Tak wiem tym razem miało być o Lili. O tej mojej małej iskierce, która sprawia, że moje życie jest dużo bardziej wartościowe niż wcześniej. Jednak dzisiaj będzie o czymś innym... zupełnie innym...
Do rzeczy..
HEJTER (ang. "hater")
= Zazdrosny człowiek który nie potrafi cieszyć sie sukcesem kogoś innego, dlatego próbuje wytknąć w nim wszystkie możliwe wady.
=Wiecznie niezadowolony osobnik czerpiący przyjemność z nienawidzenia wszystkich i wszystkiego.
=anonimowy lamus,który ukrywa się pod nickiem,dogryzając wszystkim,najczęściej ludziom popularnym.Swoimi postami zaśmiecają sieć.
etc...
Spotykacie czasami takie osoby?? Mi się zdarza.. chociażby dzisiaj.. Na stronie gdzie można sprzedać/kupić jakieś ubrania, które już są nam nie potrzebne itd , jednak zacznijmy od początku:
Panienka wystawiła ogłoszenie o chęci kupna sukienki. Każda, która jakąś miała wrzuciła zdjęcie w komentarzu... Po czym w ogłoszeniu została edytowana notka i w nawiasie zostało dopisane (sukienka na co dzień, nie wizytowa).. ok przecież nic się wielkiego nie stało.. a może jednak?? Już jakiejś całkiem przypadkowej dziewczynie to nie spasowało i zaczęła wytykać te, które wrzuciły zdjęcia właśnie eleganckich sukienek. No cóż niech sobie gada.. pomyślałam.. Jednak doszło do obrażania... obrażania wyglądu, figury i zachowania.
Ja jestem odporna na tego typu sytuacje ale są też takie osoby, które mają bardzo słabą psychikę..
Szukając w necie powodów takiego zachowania ludzi natknęłam się na artykuł gdzie było mówione o samobójstwach nastolatków w wieku 16-19 lat... mnie osobiście wyniki przeraziły.. 300 młodych ludzi odbiera sobie rocznie życie... i jest to wynik rejestrowany a gdzie reszta? nie wszystkie zgony są notowane jako samobójstwa.. Ludzie w tych czasach mają coraz słabszą wiarę w siebie i coraz gorsze mniemanie o sobie. takie to smutne.. A najgorsze?? Coraz więcej ludzi nie ma serca... Ile ludzi siedzących przed monitorem potrafi powiedzieć strasznie przykre słowa drugiemu człowiekowi.. wyzywać, poniżać czy gnębić.. Jestem ciekawa, bardzo ciekawa co taka osoba powiedziałaby patrząc drugiemu w oczy..
Ja sama staram się być w porządku z drugim człowiekiem i jeżeli zobaczyłam w sieci coś co mi się nie spodobało albo nie jest po mojej myśli po prostu to omijam i nie zważam na to... Mam swój rozum. Nie daję się poniżać ale nikogo przy tym nie obrażam. Wiem, że jestem warta tyle samo ile każdy inny. Nie ważne czy ten ktoś jest bogaty czy biedny, ładny czy też nie.. nie ważne! ja jestem wierząca i dla mnie każdy człowiek jest równy. Każdy jest warty tyle samo.
Nie chcę czynić morałów, pouczać ale apeluję.. Pomyślmy zanim siądziemy przed laptopem, komputerem czy biorąc smartfon w ręce o drugim człowieku.. Nie piszmy tam NIC co mogłoby obrazić.. bo może nasz niepotrzebny komentarz zacieśnia węzeł na jego szyi? Chyba nie chcemy mieć na sumieniu cudzego życia?
Życzę Wam NIE spotykania takich ludzi... i do następnego :*
Super post�� Szkoda że wiele ludzi zazdrości innym i wygadują rzeczy które ich krzywdzą ��
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Dokładnie.. zazdrość to najgorszy kompan..
Usuńdobrze powiedziane :) i najważniejsze jest właśnie to, żeby uczyć się olewać takie chore komentarze. Wiadomo jest też krytyka, która jest dobra i trzeba ją przyjmować z godnością ale tą zdrową krytykę a nie hejty.
OdpowiedzUsuńOj takimi hejterami nie warto się przejmować, chociaż czasami sprawiają przykrość...
OdpowiedzUsuńP.S. Nie wiesz co jest z Martą (imperfect-housewife), zapomniała o blogu?:)
Szczerze nie mam pojęcia... ostatnio ciągle wchodzę na jej bloga, żeby zobaczyć czy coś dodała ale nic... ale mają insta :)
UsuńZgadzam się z Twoim postem. Zawsze zastanawiam się nad tym, jak to jest, że coś się komuś nie podoba, ale to przegląda i jeszcze komentuje. Jak coś nie przypada mi do gustu to zwyczajnie to ignoruję i nie tracę na to mojego czasu :-) co to trzeba mieć w tej głowie to strach pomyśleć...
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania :D Dla tego widać, że osoby które mają jakieś problemy nie mają własnego zycia albo jest ono bardzo nudne :P
UsuńJak czasem czytam te wszystkie hejty... to zastanawiam się, co ludzie chcą nimi osiągnąć? Podnieść sobie samoocenę? Dowartościować się? Czy po prostu lubią poniżać innych? Staram się nie życzyć nikomu źle, ale naprawdę nienawidzę, kiedy ktoś obraża inną osobę, szczególnie jeśli chodzi o rzeczy, na które nie ma ona wpływu, jak np. wygląd czy budowa ciała... zwykle ludzie grubi nie mają życia w sieci, bo wszyscy wyzywają ich od spaślaków i świń... człowiek człowiekowi ******... R.I.P. empatio i szacunku.
OdpowiedzUsuńperehendeza.blogspot.com
słowa wyjęte mi z ust... również nie ogarniam tego "gatunku" ludzi... :O
Usuń